fot. Steve
Po pierwsze kakarigeiko (掛稽古) jest treningiem ataku. Zostało wymyślone w celu poprawy wytrzymałości i przełamania obrony silniejszego przeciwnika. Powinno odbywać się po bardzo dobrej rozgrzewce, ponieważ jego natężenie może doprowadzić do kontuzji jeśli ciało nie jest gotowe.
Ogólnie rzecz biorąc kakarigeiko wykonuje się w taki sposób, że motodachi trzyma cały czas środek, a kakarite (掛手 strona atakująca) w trakcie ataku musi robić otwarcie. Kiai zawsze powinno być głośne i długie, trwające wraz z zanshin: bez krótkich krzyknięć czy chrząknięć. Pomaga to otworzyć płuca i zwiększyć wydolność sercowo-naczyniową.
Powinno być także wykonywane ze 100% energią i chęcią. Podczas kolejnych powtórek owe 100% będzie się powiększać, ponieważ kakarigeiko jest bardzo swoistym rodzajem rozgrzewki. Wyobraź sobie akumulator, który im częściej używasz, tym więcej może on zgromadzić energii: to właśnie ludzkie ciało. Kolejne powtórzenia wykonywane są z coraz większą intensywnością, tak, że później w stosunku do początkowej wydolności będzie ona o wiele większa. Oczywiście po wystarczającej liczbie powtórzeń krzywa wydolności zacznie gwałtownie spadać. W treningach na japońskich uniwersytetach i w liceach zwykło używać się kakarigeiko jako bardzo wyczerpującej metody treningowej, prowadzącej kendoków do zupełnego wyczerpania, a nawet zasłabnięć.
W początkowych etapach kakarigeiko jest przede wszystkim ćwiczeniem rozwijającym kondycję. Oznacza to, że powinno być wykonywane na najwyższych obrotach. Z czasem, gdy twoja kondycja będzie coraz lepsza, zwiększy się również twoja wydolność.
W kakarigeiko nacisk kładzie się na wykorzystaniu dolnej połowy ciała, co pozwala na przebiegnięcie po ataku obok motodachi, szybki obrót i wyprowadzenie nowego ataku bez zatrzymania. Motodachi powinien zachęcać do ataków wykonywanych do przodu: men, kote, do, ni-san dan waza. Na tym etapie motodachi nie powinien umyślnie utrudniać ćwiczenia kakarite.
Później, gdy wydolność i umiejętności rosną, motodachi może blokować niektóre ataki. Może on też blokować kakarite całym ciałem, wymuszając taiatari i techniki hiki. Jest to już wyższy poziom kakarigeiko, gdzie kakarite musi przezwyciężyć swoją frustrację powodowaną utrudnieniami lub nieudanymi atakami. Stosowane też jest czasem mukaezuki (迎え oznacza ‚zapraszać’), czyli sytuacja gdzie motodachi trzyma centrum nawet wtedy, gdy kakarite myśląc, że widzi otwarcie wbiega prosto na koniec shinai. Jest to jednak potencjalnie niebezpieczne i powinno być stosowane tylko przez doświadczonych kendoków z wysokimi stopniami.
Jeszcze trudniejszym jest ai-gakarigeiko (合掛稽古), gdzie nie ma motodachi tylko oboje kendoków atakuje jednocześnie. Jednak bez bardzo dobrego wytrenowania i umiejętności, takie kakarigeiko może być nieefektywne.
Szczególnymi korzyściami mentalnymi z kakarigeiko są:
1) zaszczepienie ducha wytrwałości („siedem razy upadniesz, wstań też za ósmym”),
2) umożliwienie nam zrozumienia stanu mushin w trakcie treningu.
Oczywiście, do przeprowadzenia udanego ataku potrzeba odrobiny planowania i analizy. Podczas kakarigeiko jednakże, uczymy się ufać, że stan ten [mushin] może pojawić się poza naszym świadomym myśleniem, z uwagi na akcję zbyt szybką, żeby mogło ono w ogóle zaistnieć. Tak więc często zdarza się tak, że pierwszy raz mushin (無心) kendoka poznaje właśnie podczas kakarigeiko. Przyłapuje się on na tym, że najpierw zrobił coś dobrze, a myślał o tym dopiero później.
Według Yoshiyama Mitsuru sensei, który napisał świetny „przewodnik” o zdawaniu egzaminów na wysokie stopnie, kakarigeiko przynosi więcej korzyści w rozwoju własnego kendo niż jigeiko.
Kakarigeiko jest ostatnim ćwiczeniem przed jigeiko. Jest w nim prawie taka sama dynamika jak w jigeiko i najmniej układów ze wszystkich innych ćwiczeń typu musztry. Główną rzeczą, którą ludzie uważają za trudną (oprócz potrzebnych olbrzymich zapasów energii), jest jego improwizacyjna natura. Kiedy dasz sobie z tym radę, będzie tak jakby wszystkie twoje cięcia były predystynowane. Jeśli nie, wtedy będzie tak, jakbyś nie mógł nawet dobrze postawić stopy. Odnalezienie tego rytmu wymaga odrobinę zaufania sobie i swojemu treningowi. Najlepszym sposobem odnalezienia tego rytmu jest dawanie z siebie wszystkiego i nie zostawiania niczego w zapasie. Włóż najwięcej energii w nogi, utrzymuj górną połowę ciała rozluźnioną i tnij lekko. Krzycz przy tym jak maniakalny morderca. Poważnie.
[Notka: w Polsce podstawowe kakarigeiko robimy w ten sposób, że motodachi sam się otwiera i kakarite nie wie, co będzie celem ataku – tym głównie różni się od naszego uchikomigeiko – NS]
Autor: Ben Sheppard / Źródło: Shugo